Hessen Rozdz, KsiÄ…zki
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Tekst siodmyS. Hessen53ROZDZIA� II.Karno��, wolno��, osobowo��. Cel wychowania moralnego.1.Aby dowie��, �e przymus i swoboda nie wy��czaj� si�, lecz wzajemnie si� przenikaj�, zwr�cimy si� do analizy filozoficznejtych czynnik�w wychowania moralnego. Zaczniemy od rozpatrzenia przymusu, czyli, jak go nazywaj� w pedagogice, karno�ci. Karno�� jest to przymus zorganizowany, zorganizowanynietylko w tem znaczeniu, �e,jest czem� iiporz�dkowanem, lecz �e jest r�wnie� czem� porz�dkuj�cem, mij�cein jako sw�j cel organizacj�. Jest to uzgadnianie wysi�k�w dla uzyskania przy pomocy posiadanych �rodk�w jak najwi�kszego wyniku. Poj�cie karno�ci zwi�zane jest przeto �ci�le z poj�ciem pracy i wysi�ku. Wytw�rczo�� pracy wymaga bowiem niezb�dnie karno�ci: aby �y� i w �yciu zwyci�a�, musimy by� karni. Dotyczy to zar�wno poszczeg�lnego cz�owieka, jak i ca�ego spo�ecze�stwa.B�d�c uzgadnianiem wysi�k�w, karno�� z natury rzeczy wymaga w�adzy. Cz�owiek karny panuje nad sob� samym. Spo�ecze�stwo karne jest spotec/c�stwem z siln� ze�rodkowan� w�adz�.Karno��, zbudowana na w�adzy, napoz�r sprzeciwia si� wolno�ci. A�eby zbli�y� si� do rozwi�zania tego zagadnienia, przeciwstawimy karno�� temu jej ska�eniu, kt�re nazywamy tresur�. Tresura, powiedzie� mo�emy, stosuje si� do zwierz�t, kt�rym nie przyznajemy osobowo�ci, t. zn. w�asnej woli i rozu-54 Dmu. W tem znaczeniu przedmiotem tresury s� rzeczy (cho�by i �ywotne), a nie osoby. Przeciwnie, karno�� stosuje si� do Ind/i, kt�rym przyznaje si� w�asn� wol� i rozum, t. j. do os�b. Wynika stad przedewszystkiem mechaniczny charakter tresury:stosuj�c si� do rzeczy, ncsura ogranicza si� z konieczno�ci do wymuszania prostych post�pk�w, powtarzaj�cych si� z ci�g�a i nu��ca jednostajno�ci� i nie daj�cych pola dzia�aniu samoistnemu,spe�nianemu z w�asnego zapocz�tkowania. ^Tresura dzia") �a przy pomocy si�y fizycznej i obawy. Karno��, przeciwnie, zwraca si� do w�asnej woli i rozumu podw�adnych! Wymagai dzia�a�, nieprzewidzianych w swej drobiazgowej jednostajno-�ci, pozostawiaj�c miejsce osobistej inicjatywie podw�adnych. Ogranicza si� do wska�,inia maj�cego by� spe�nionem zadania, pozostawiaj�c wyb�r �rodk�w i dr�g samoistnemu s�dowi tego,kt�ry podlega karno�ci. O tyle te� przyjmuje odpowiedzialno�� wykonawc�w, to za� znaczy, �e przy karno�ci podw�adny, mimo swego podporz�dkowanego po�o�enia, pozostaje jednak r�wnym posiadaczowi w�adzy: ujawniaj�c inicjatyw� i b�d�c obdarzony odpowiedzialno�ci�, r�ni si� od posiadacza w�adzy tylko bardziej ograniczonein polem pozostawionego mu zakresu dzia�ania, (odpowiednio mniejszym stopniem odpowiedzialno�ci, ale zasadniczo pozostaje tak� sam� osob�, jak i zwierzchnik, tak samo jak on jest zwi�zany wsp�lnem zadaniem pracy, w imi� kt�rej ustanowiono karno��. Przy tresurze, przeciwnie, brak r�wno�ci mi�dzy w�adz� a przedmiotem w�adzy: przedmiotjest tu tylko �rodkiem w r�kach tresuj�cego, jest narz�dziemdo spe�nienia jego jednostronnych ch�cij nie maj�cem samoistnej warto�ci, D icst rzecz� nieosobow�, zasadniczo nier�wne] osobie zwierzchmczej./Przy karno�ci istnieje cel wy�szy,kt�remu s�u�y zar�wno w�adza, jak podw�adni. Tresura jest �lepem pos�usze�stwem przedmiotu wzgl�dem swego pana/Skoro za� tak, to jest to dowodem, �e karno�� r�ni si� od tresury przys�uguj�c� jej wolno�ci�. W rzeczy samej, spr�bujmywyobrazi� sobie karno��, pozbawion� wolno�ci. Takie wypaczenie karno�ci w tresur� mamy w�wczas, kiedy w�adza, b�d�ca pierwotnie tylko u.irunkiem karno�ci, zamiast �rodka, staje si� celem samym w sobie. Wielk� pokus� wszelkiej w�adzyjest lekcewa�enie osobowo�ci tych, kt�rzy podlegaj� karno�ci, post�powanie z nimi, jakgdyby byli tylko poprosili rzeczami,yi.-55nie maj�cemi w�asnej woli i rozumu. Istotnie, je�eli karno�� jest nie do pomy�lenia brv w�adzy, a pos�usze�stwo w�adzy nie jest bezwzgl�dnie zabezpieczone, dop�ki podw�adni maj� jeszczew�asne pogl�dy i w�asne d��no�ci, D to czy nie lepiej odebra� im wol� i rozum i uniemo�liwi� w ten spos�b wszelkie sprzeciwianie si� rozkazom w�adzy? Tak s�dzi wielu, zapominaj�c, �e cz�owiek nie ma si�y pozbawi� drugiego cz�owiekawoli i rozumu. /Gdyby si� komukolwiek uda�o zniszczy� w cz�owieku jego osobowo�� i zamieni� cz�owieka na rzecz, to tresura mog�aby mo�e d/iala� r�wnie� w stosunku do ludzi z prawid�owo�ci� dobrze funkcjonuj�cej maszyny. Ale w tem w�a�nie rzecz, �e .cz�owiek nie jest w�adny zniweczy� osobowo�ci drugiego cz�owieka. Lekcewa��c j�, mo�e tylko poni�y� t� osobowo��, mo�e obchodzi� si� z innymi lud�mi tak, jakgdyby nie posiadali w�asnej woli i rozumu, ale nie tak, �eby jej nie posiadali naprawd�. Na tem w�a�nie polega wewn�trzna sprzeczno�� karno�ci, zniekszlalconej w tresur�^ podstawa czekaj�cego j� wcze�niej czy p�niej upadku. W rzeczywisto�ci, karno��, pojmowana jako �lepe pos�usze�stwo, nie maj�c mocy zniweczenia osobowo�ci cz�owieka, znieprawia j�, siej�c niesnask� i nieufno�� pomi�dzy w�adz� a podw�adnymi. Podlegaj�cy karno�ci poddaj� si� w�adzy tylko z obawy, naprawd� za� korzystaj� z wszelkiej sposobno�ci, ahy rozkazy w�adzy zlekcewa�y� lub obej��J Wsp�lne dobro, kt�remu s�u�y karno��, zostaje zapomniane, ust�puje miejsca dobru prywatnemu, egoistycznemu. Zamiast zgodno�ci wysi�k�w powszechnych, otrzymuje si� rozbie�no�� dzia�a�. Wysi�ki poszczeg�lne przestan� si� wzajemnie uzupe�nia�, lecz b�d� si� powtarza�y i nagromadza�y jedne na drugich. Ustalona w dole nieodpowiedzialno�� i mechaniczna pozorno�� dzia�ania otr/ymuj� sw�j ci�g dalszy u g�ry w postaci nicodpowiedzialno.sci i bezczynno�ci w�adzy, wyzyskania w�adzy nic w interesie tej sprawy, kt�rej karno�� mia�a s�u�y�, lecz dla cel�w w�adcy. W takich warunkachspo�ecze�stwo, b�d�ce jedn� ca�o�ci�, zamienia si� na py� ludzki, kt�ry rozwieje pierwsza silniejsza burza. Zamiast zorganizowanego wsp�dzia�ania wysi�k�w, dla kt�rego istniejekarno��, otrzymuje si� r�wnoleg�o�� zr�niczkowanych po-56 Dst�pk�w, utrzymywana czysto zewn�trzn� Wi�zi�. l W ten spos�b karno��, pozbawiona wolno�ci, niweczy sam� siebie I).2.Czy nie analogicznie przedstawia si� sprawa wolno�ci? I moralno�� ma swok zniekszta�cenie: samowol�. Spr�bujmy tedy wyja�ni� sobie istot� wolno�ci przez odgraniczenie jej od samowoli. Zobaczymy, �e, podobnie jak zw�ziwszy poj�cie karno�ci, otrzymali�my tresur�, tak samo zag��bienie si� w istot� wolno�ci doprowadzi nas do wy�szej i prze�wiecaj�cej w niej zasady. .Przez wolno�� rozumie si� bardzo cz�sto pro$t� negacj� konieczno�ci przyczynowej^ O ile dla zdarze� rzeczowychistotne jest to, �e maj� przyczyn�, z kt�rej z konieczno�ci wyp�ywaj� i o tyle te� mog� by� zg�ry przewidziane, to istot� wolnych post�pk�w upatruje si� w tem, �e nie s� wyznaczoneprzez �adn� przyczyn�, a ^zatem s� zupe�nie nieprzewidziane.Z tego punktu widzenia, jestem wolny o tyle, o ile w ka�dej chwili mog� post�pi�, jak mi si� �ywnie podoba, zupe�nie przypadkowo,] bez wszelkich zgo�a przyczyn post�pi� tak, a nie inaczej. W tym w�a�nie zupe�nym braku wyznacznik�w, dowolno�ci i przypadkowo�ci dzia�ania, zupe�nej jego nie-przewidzialno�ci upatruje istot� wolno�ci teorja tak zwanego in-determinizmii. Czy tak jest naprawd�? Przecie� gdyby to czysto negatywne poj�cie wolno�ci by�o prawdziwe, musieliby�my doprawdyza najwolniejszych ludzi uzna� dzieci i chorych umys�owo,kt�rych post�pki odznaczaj� si� w�a�nie zupe�n� przypadkowo�ci�, niesta�o�ci�, nieprzewidzialno�ci�. Musieliby�my zgodzi� si�, �e wolne czyny wywo�uj� w�r�d otoczenia nie uczuciepowa�ania i pewno�ci co do cz�owieka, lecz uczucie obawy i niebezpiecze�stwa. Podobnie jak doznajemy obawy wobec) Zreszt� nawet tresura wy�szego typu musi, jak o tem wiadomoka/demu my�liwemu i je�d�cowi, wznie�� si� do stopnia karno�ci i wci�gn�� w p�uca dech wolno�ci. Uczucie obawy w prawdziwejtresurze powinno by� zast�pione poczuciem sprawiedliwo�ci, a stosunek pana do rzeczy D stosunkiem kole�e�skiej wsp�pracy ze zwierz�ciem. Z pelnem prawem mo�na m�wi� o pokonaniu "kompleksuponi/enia" (A1 i n d e r ", e r t i p k e i t s k o m p l e x) w zwierz�ciu, jako o pierwszym uarunku wszelkiej tresury wy�szego typu.57nieznanej nam i nieprzewidzianej w swych dzia�aniach si�y przyrody,tak te� obawiamy si� o dzieci i odczuwamy strach przed szale�cami, kt�rych przypadkowych i samowolnych post�pk�w nie jeste�my zdolni przewidzie�, aby si� zg�ry przed niemi zabezpieczy�. Przypadek, jako taki, jest dla nas nie do zniesienia.Coprawda, wszyscy na ka�dym kroku dzia�amy samowolnie,ale je�eli tylko nie filozofujemy, staraj�c si� usilnie usprawiedliwi� sw�j przyj�ty zg�ry punkt widzenia, doskonale odczuwamywyra�n� granic� pomi�dzy post�pkami samowolne-mi aiwolnemi czynamiJ Dlaczego nie mo�emy przewidzie� post�pk�w dzieci, szale�c�w i swoich w�asnych post�pk�w samowolnych? Tylko dlatego, �e nie mo�emy przewidzie� tych wszystkich z�o�onych i licznych okoliczno�ci, kt�re otaczaj� nas wszystkich, a zw�aszcza tych z nas, kt�rzy gotowi s� podda� si� dzia�aniu tych zewn�trznych wra�e�. Gdyby�my mogli przewidzie� wszystkie wra�enia, kt�re b�d� wp�ywa�y na dziecko, a przez to samo wyznacza�y jego post�pki, niew�tpliwiemogliby�my tak�e przewidzie� wszystkie jego post�pki. Dzia�aj�c samowolnie, dziecko ulega w swych post�pkach wp�ywom�rodowiska zewn�trznego. Jest ono przewa�nie bierne, poddaje si� temu wra�eniu, kt�rem si� w danej chwili najsilniej przej�o. Ale je�eli post�pki samowolne s� przedewszystkiem post�pkami biernemi, wyznaczonemi przez �rodowisko zewn�trzne, to rzecz jasna, �e pr�no w nich szuka� wolno�ci. In-nemi s�owy, wolno�� okazuje si� nietyle zdolno�ci� samowolnegowyboru mi�dzy kilkoma mo�liwo�ciami (jak j� okre�la indeterminizm), ile niemo�no�ci� przewidywania wszystkich oddzia�ywa� �rodowiska zewn�trznego, co si� t�umaczy bez-sijno�ci� naszego rozumu. \ Podobnie jak wszelka przypadkowo��, r�wnie� wolno��, jako samowola, jest jedynie owocem ograniczono�ci naszej wiedzy, nie umiej�cej przewidzie� wszystkichwp�yw�w zewn�trznych i dokona� rachunku ich stosunkowejsi�y. Dla rozumu wszech...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]