Harman Lemingrad, KsiÄ…zki
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
ANDREW HARMANLemingradPrze�o�yli: Agnieszka Fulmska, Jakub JanickiDla Jenny,bez kt�rej... mi�o��pozosta�aby tajemnic�.MiddinW p�mroku zasiad�y cztery postaci.Knu�y plany w ciemno�ci roz�wietlanej tylko przez nieliczne, migocz�cew przeci�gu p�omyki �wiec.W sali tej pokolenia kr�l�w wymy�la�y szalone intrygi, z�owieszcze fortelei kompleksowe, rabunkowe plany podatkowe, maj�ce nape�nia� po brzegi kr�lew-skie spi�arnie i utrzymywa� lud �elazn� r�k� w�adcy. By�a to Sala Konferencyjnazamku Rhyngill i z za�o�enia nie mia�a s�u�y� dostarczaniu rozrywki. Chyba �eby�o si� osob� potrafi�c� wynale�� trzydzie�ci dwa sposoby na zabaw� przy u�y-ciu zgniataczy kciuk�w, dostaj�c� rumie�c�w podniecenia podczas puszczaniaz dymem ma�ych wiosek i wpadaj�c� w stan euforycznej, rozkosznej ekscytacjipo z�o�eniu ostatniego podpisu pod ra��co oszuka�czym aktem wymuszenia.Wielki d�bowy st� przez stulecia zasiedzia� si� w �rodku komnaty. To nanim rozrysowywano niezliczone plany, �amano porozumienia, to w niego wresz-cie uderzano pi�ci� z frustracji, wzgl�dnie gniewu. Zza sto�u wy�ania� si� wy-soki, czarny, monolityczny tron, kt�rego surowo�� i prostota emanowa�y g�stymifalami bezlitosnego okrucie�stwa. Wygl�da�, jakby by� wyciosany z litego blokuczarnego granitu. W rzeczy samej, by�.Mury Sali Konferencyjnej promieniowa�y, w zb�jeckiej komitywie z tronem,takim samym okrucie�stwem. Narz�dzia tortur u�o�ono w ponure geometrycz-ne wzory, a bro� nios�ca b�l i zniszczenie nonszalancko wisia�a rz�dami wzd�u�przeciwleg�ej �ciany. Miecze s�siadowa�y z kopiami, �a�cuchy od pi�tnastofun-towych ki�cieni ociera�y si� o drzewce w��czni, a kusze pozostawa�y gotowe domiotania be�t�w w bitewne zbroje stoj�ce w rogach sali. Og�lny efekt by� jed-nocze�nie mroczny, gustownie ponury i bardzo, bardzo wyrazisty. Ujmijmy totak: je�liby szalony mongolski w�dz, psychopatyczny morderca maj�cy s�abo��do zas�onek od prysznica i wiktoria�ski zab�jca prostytutek wertowali drobneog�oszenia w poszukiwaniu czego� wsp�lnego do wynaj�cia, to pomieszczenienadawa�oby si� idealnie.Podczas wyboru wystroju Sali Konferencyjnej kr�l Stigg, pierwszy i jak do-tychczas naj okrutniej szy w�adca Rhyngill, odpowiedzia� na sugesti� dekoratorawn�trz: �Gobeliny? GOBELINY!? Ha! To dobre dla dziewcz�t!". W chwil� po-tem dekorator dosta� wym�wienie. Na zawsze i od wszystkiego. Obecnie za�,wieki p�niej, cztery postaci siedzia�y zag��bione w dyskusji, a wok� nich Sa-la Konferencyjna niemal szemra�a stuleciami nagromadzonej pod�o�ci.� A gdyby�my tak opodatkowali jedzenie, sire? � zaproponowa� Bartosz,cz�onek Czarnej Stra�y zamku Rhyngill, w nag�ym, rzadkim przyp�ywie inteli-gencji.� Ju� to zrobili�my!� �e co? � spyta� Bartosz, powracaj�c do normalniejszego poziomu aktyw-no�ci umys�owej. Dzia�anie komnaty przemija�o.� Ju� opodatkowali�my �ywno��, je�opie! � odpar� lord kanclerz Snydewin-der, kt�ry nie mia� cierpliwo�ci do niemrawego pa�acowego wykidaj�y.� O! � wyartyku�owa� Bartosz, nieco zmieszany tym, �e jego pomys�, jego�wietny pomys�, zosta� we wst�pnej fazie rozwoju potraktowany tak ostro.W sali zaleg�a g�sta cisza.Nagle, jak gdyby komnata nie zamierza�a podda� si� tak �atwo, w g�owie Bar-tosza zacz�o dzia� si� co� dziwnego. Tak jak niekt�re sale koncertowe wydoby-waj� z wyst�puj�cych w nich muzyk�w wirtuozerskie popisy, czy niekt�re obiektysportowe zawsze zapewniaj� rekordowe czasy i odleg�o�ci, tak dawna, osobliwamagia Sali Konferencyjnej dzia�a�a na stra�nika. Jego oczy otwar�y si� szerzej,po-zwalaj�c promykom s�o�ca w�lizgn�� si� pod ci�kie powieki. Palec wskazuj�cyprawej d�oni drgn�� i wyprostowa� si�. R�ka zadr�a�a, a oczy unios�y si�,ci�gn�cza sob� ci�k� g�ow�. Semafor wstrzymuj�cy poci�g jego my�li podni�s� si� i po-mys� nap�dzany wy�cigowymi silnikami natchnienia pop�dzi� z hukiem w d�,nieostro�nie i poza wszelk� kontrol�. Wyraz paniki przemkn�� po karmazynowejtwarzy. Krople potu pojawi�y si� na pot�nym czole. Wargi zadr�a�y.Snydewinder spojrza� znad oprawionej w czarn� sk�r� ksi�gi.Panowa�a cisza (je�li nie liczy� drobnego szumu szale�stwa, o nat�eniu mniejwi�cej 50 imbecyli).Bartosz drgn��, gdy natchnienie obj�o ca�kowit� kontrol� nad jego praw� r�-k�, kt�ra wznios�a si� ku niebiosom.� Wiem...By�o to niczym wybuch pary z ogromnego wulkanicznego gejzeru.Wszystkie pi�cioro oczu wlepione by�o w stra�nika... Czekano.� Mmm... ogliby�my � m�czy� si� nieprzyzwyczajony do pot�gi natchnie-nia.Pe�na oczekiwania cisza przyku�a pozosta�� tr�jk�.� Mogliby�my, mogliby�my o... opo... opoda... opodatkowa� jedzeniebardziej! � wyrzuci� z siebie, s�abn�c pod wp�ywem wysi�ku umys�owego.� O rany! � wyszepta� Matusz, drugi z cz�onk�w Czarnej Stra�y.� Tiaa, wielka szkoda � powiedzia� Kr�l� Ostrzega�em go przed zbyt intensywnym my�leniem � szyderczo zauwa-�y� Snydewinder. � Szkodzi mu, nie urodzi� si�, �eby my�le�!Bartosz j�kn��.� Mnie si� zdaje, �e to dobry pomys� � Matusz nie�mia�o wspar� koleg�.� Zamknij si�!� Ale...� Zamknij si�! � powt�rzy� Snydewinder, znacz�co machaj�c swymi oku-tymi �elazem buciorami.� Ale... auuu�!Matusz dosta� ostrze�enie. Siedzia� teraz i rozciera� paskudny siniak na gole-ni, wynik nieprzyjemnego, szybkiego d�gni�cia butem Snydewindera. Pod nosemmamrota� nieprzyzwoite wyrazy. Obuwie lorda kanclerza by�o zab�jcze.� Snydewinder! � warkn�� kr�l. � Jaki jest obecny poziom podatku od�ywno�ci?� M�g�by pan sprecyzowa�, sire?� Co?� C�, sire, czy ma pan na my�li Podatek Warzywny � 1. Zewn�trzny i jegopodpunkty: a) od hodowli, b) od nawo�enia czy c) od �niw? A mo�e PodatekWarzywny � 2. Wewn�trzny z podpunktami: a) od czyszczenia, b) od obieraniai skrobania, c) od przygotowania lub d) od konsumpcji? Czy by� mo�e PodatekMi�sny � 1. Drobiowy, podpunkty: a) od ferm kurzych, b) od dowolnego...� Dosy�!� Sire?� Og�lna wysoko�� opodatkowania �ywno�ci?� Globalnie, sire?� Tak, dolny pu�ap.� W��cznie z ZUS-em1, sire?� Tak.� Z regulacjami sezonowymi i klimatycznymi, sire?� TAK!� Iz Dodatkiem za Zbiory z Trudnych Teren�w, sire?� Po prostu mi powiedz! � zagrzmia� kr�l.� Hmm... Og�lna wysoko�� opodatkowania �ywno�ci, ustanowiona przezwasz� wysoko�� kr�la Rhyngill 14 stycznia 1038 OG2, zgodnie z Kr�lewskimiPrawami wprowadzonymi przez Wasz...P�niej odkryto, �e zmiany w czasie zachodz�ce pod wp�ywem grawitacji s�tak �miesznie ma�e, �e niemal, cho� nie ca�kowicie, nieistotne. Przyci�ganieziem-skie szybko zosta�o usuni�te z wszystkich oblicze� czasowych, a skala czasu by�aodt�d, na cze�� filozofa, znana jako Czas Grinuitsch.� POWIEDZ MI NATYCHMIAST!!!Narobi� - Ui�ci� - Spo�ywa�.2OG - Oryginalnej Grawitacji. Ten system kalendarzowy wynalaz� filozofGrinuitsch, kieruj�csi� nast�puj�cym tokiem rozumowania. Je�li nieo�ywiony obiekt, na przyk�adceg��, wystawi si�za okno wysokiego budynku i upu�ci, stan� si� dwie rzeczy: po pierwsze, obiektzacznie spada�;po drugie, b�dzie przyspiesza�. Obie te rzeczy, twierdzi�, maj� przyczyn� wgrawitacji. Przy-spieszenie wyja�ni� nast�puj�co: �... i tak ceg�a, byt bez przyczyny, nie mo�enap�dza� si� samai staje si� ofiar� wszechw�adnej si�y przyci�gania ziemskiego. Przyspieszeniejest zmian� pr�d-ko�ci w czasie. Ceg�a nie mo�e zmieni� pr�dko�ci z w�asnej woli. Jak z tegowynika, grawitacjanie pozostaje bez wp�ywu na czas. Odt�d wiec przy odmierzaniu czasu u�ywana musiby� sta�aprzyci�gania ziemskiego, wszelkie pomiary za� winny by� por�wnywane z tymi�,dokonanymi napoziomie morza w s�oneczny dzie�. Zasada ta b�dzie od dzi� znana jako OryginalnaGrawitacja".� Siedemdziesi�t cztery procent, sire.� Dzi�kuj�.� Ale� prosz�, wasza niszczycielsko��, sire.� Przesta� mi si� narzuca�.� Wedle rozkazu, wasza kr�lewska wysoko��, sire.� Sza!� Sire... � wyszepta� jeszcze Snydewinder.Bartosz usiad�, ale wci�� by� blady i zmieszany. Wysi�ek umys�owy wyko�-czy� go. Matusz w dalszym ci�gu masowa� siniec na goleni i pod nosem podawa�w w�tpliwo�� pochodzenie lorda kanclerza.� Siedemdziesi�t cztery procent podatku od �ywno�ci... � zaduma� si� kr�l.Bartosz spojrza� na� wyczekuj�co.� C�, s�dz�, �e siedemdziesi�t pi�� procent nieco u�atwi�oby rachunek.� Tak, sire.Stra�nik podrapa� si� po g�owie� Niech i tak b�dzie! � zdecydowa� w�adca.� Tak, sire. � Snydewinder doby� g�siego pi�ra i w�o�y� na g�ow� kapeluszdoradcy podatkowego. � M�dra decyzja, sire � si�gn�� po atrament � dopraw-dy b�yskotliwa ocena sytuacji, je�li wolno mi si� tak wyrazi�, sire.� Zr�b to, z �aski swojej, ekspresowo!� Tak, sire!Matusz potar� nog� i spojrza� spode �ba na Snydewindera. Lord kanclerz otwo-rzy� olbrzymi�, oprawn� w sk�r� ksi�g� Rozporz�dze� Ekspresowych, poprawi�czarn�, sk�rzan� opask� na oku, g�o�no wy�ama� palce i rozpocz�� pisanie.Bartosz u�miechn�� si�, s�ysz�c skrzypienie pi�ra sun�cego po chropowatympergaminie.Jego pomys� znalaz� si� w ksi�dze.* * *Wczesnym popo�udniem p�negojesiennego dnia m�ody ch�opiec dostrzeg�szans�, kt�rej oczekiwa�. Bez chwili wahania chwyci� Le�n� Nimf� �dziebe�ko,pot�n� r�k� ujmuj�c jej drobne cia�ko. Bez wysi�ku, brutalnie podni�s� ku niebubezbronn� istot�. �dziebe�ko nie walczy�a. Nie mog�a walczy�.Le�na Nimfa nieuchronnie trafi�a do r�ki Firkina, do��czaj�c do swych si�str,Muszki i Wikliny. Firkin mia� ju� trzy, potrzebowa� jeszcze jednej. Pozby� si�Pasterza Murriona, odrzucaj�c go niedba�ym ruchem nadgarstka.Beczka obserwowa� upadaj�cego powoli i l�duj�cego na obszarpanym prze-�cieradle Pasterza. Spojrza� spode �ba na Firkina, obejrza� si� w lewo i straci�swoj� tur�.Jutrzenka si�gn�a i podnios�a Pasterza z lekkim u�miechem. Zsun�a go z po-zosta�ymi trzema, odrzuci�a Tkacza Thruma, i pokaza�a komplet Pasterzy swoje-mu bratu i jego najlepszemu przyjacielowi.� Wygra�am � o�wiadczy�a i silnie zakaszl...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]