Haiti 2004, eBooks txt
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Robert ZemanHaiti 2004Po zachodzie s�o�ca tropikalny upa� nieco zel�a�. W sobot� nawet naturarezygnuje z walki - pomy�la� porucznik Jacek Horowitz odstawiaj�c pustawy kufel.Wiedzia�, �e po nast�pnych kilku �ykach zamieni "fula" na tutejsz� "wod� �ycia".Co prawda miejscowa "woda �ycia" by�a tylko pod�ej jako�ci ciecz� powsta�� ztataraku czy innej trzciny cukrowej, ale na bezrybiu...- Eesieeee� w skali Baaafortaaaa - sier�ant Widelski przerwa� porucznikowi stanb�ogiego zawieszenia mi�dzy jaw� a snem.- Melduj�... ep ...pos�usznie, �e dwie... ep... to dla mnie... ep ...za du�o.Salutuj�cy niezdarnie sier�ant wspiera� si� na dw�ch czarnych prostytutkach.Atoli podczas oddawania honor�w sytuacja uleg�a zmianie. Jedna z dziwek odsun�asi� od pijanego podoficera. Gdy sier�ant pr�bowa� ponownie znale�� oparcie naprawej flance, jego ci�ka bezw�adna r�ka trafi�a w pustk�. Zachwia� si�niebezpiecznie i wy��cznie szybka reakcja drugiej kurtyzany uratowa�a go przedupadkiem. Na koniec Widelski wykona� ekwilibrystyczny zwrot w ty� i razem ztowarzyszk� odp�yn�� w g��b lokalu.- Naaaa czeeekolaaaaad� pooczuuuu�eeem ch�� - sier�ant zmieni� p�yt�.Nie tym razem - pomy�la� Horowitz. Dzisiaj tego nie zrobi�. Cho�by nawet p�batalionu obstawi�o moj� pora�k�. Westchn��. Widelski, ja ci poka�� bukmacherk�.Giry z dupy powyrywam.Prostytutka, kt�ra zosta�a przy stoliku, chwyci�a za oparcie wolnego krzes�a.- Do you mind...?- Yes, Ja, Da, - zaprotestowa�.Dziewczyna usiad�a nie zwracaj�c uwagi na aroganck� odpowied�. Porucznikobrzuci� Murzynk� niech�tnym, taksuj�cym spojrzeniem. Mia�a nieomal europejskierysy twarzy, ale hebanowy kolor cia�a mocno kontrastowa� z jasnymi blondw�osami. By�a zgrabniejsza i szczuplejsza od tutejszych kobiet, jednak nie mog�asi� r�wna� z aktualn� bogini� kobiecego pi�kna, czarnosk�r� Winon� Thomsen,.- Brave soldiers in mission of peace? - zapyta�a retorycznie. Jej angielskibrzmia� po ameryka�sku a b�yskotliwa ironia nie pasowa�a do zaj�cia zwyk�ejdziwki. Mo�e trafi� na ruskiego szpiega wykradaj�cego przez ��ko wojskowetajemnice? Jednak mia�a racj�. Aktualnie ani on ani tym bardziej Widelski nieprzedstawiali �adnej warto�ci taktyczno-bojowej. Nie wytrzyma� i wybuchn���miechem. Dziewczyna r�wnie�. Jej d�wi�czny perlisty g�os rozja�ni� barow�atmosfer�.Gdy Horowitz zamawia� nast�pne piwo, poprosi�a o pepsi. W�a�ciwie powinien uzna�abstynencj� dziwki za sygna� ostrzegawczy. Jednak chcia� si� odpr�y� i wreszciezapomnie� o cholernej, oenzetowskiej misji na Karaibach. Zreszt� Winona - jak j�w my�lach nazwa� - od razu zacz�a zajmuj�co opowiada�.Przez wiele lat mieszka�a w New Yorku. Wr�ci�a na wysp�, bo obiecano jej dobr�posad� w administracji. Niestety wkroczyli Jankesi a z nimi bezrobocie i zakazopuszczania kraju. Gdy wyczerpa�a inne mo�liwo�ci, postanowi�a zarabia� cia�em.W�a�ciwie jeszcze nie zacz�a. Dzisiejszy wiecz�r mia� by� pierwszy...Oho male�ka, mo�e powiesz mi jeszcze, �e jeste� dziewic� z pa�stwowym atestem -zirytowa� si� porucznik. A jednak z drugiej strony mo�e m�wisz prawd�. Przecie�dobrze wiesz, �e zaraz sprawdz�.Instynktownie czu�, �e co� jest nie tak. Ale by�o ju� za p�no.***Oficer ��cznikowy natychmiast do sztabu!Porucznik w gwa�townym podrygu wyskoczy� z ��ka. Szukaj�c munduru omi�t�spojrzeniem trzcinowy dach niewielkiego pokoju, tandetne bia�e �ciany, kilkaprostych mebli. Wr�ci�a mu pami��. Usiad� na brzegu ��ka i uspokoi� oddech.Mia� dzisiaj wolne.Winona przewr�ci�a si� na drugi bok.- Winona - wyszepta� podziwiaj�c g�stw� jej jasnych pukli rozsypanych napoduszce.- Sk�d znasz moje imi�? - zapyta�a nie otwieraj�c oczu.- Dlaczego farbujesz w�osy? - odpowiedzia� pytaniem na pytanie - blond niepasuje do... - porucznik urwa� a Murzynka roze�mia�a si�.- Ty m�wisz po polsku! - wykrzykn�� zdziwiony.- To przez Napoleona - �mia�a si� dalej. Bawi�o j� wra�enie jakie zrobi�a naHorowitzu.- Dziadek zna� a little polszki a reszta ja naumie� sze na Green Point -zamarkowa�a pigin-polish i pu�ci�a oko do zastyg�ego w zdumieniu Horowitza.Rozumia� j� doskonale cho� m�wi�a z dziwacznym akcentem.Nagle spowa�nia�a.- Sk�d znasz moje imi�? - zapyta�a ponownie.- Jako� tak... - zawaha� si� - trafi�em przypadkiem...- Jestem Jacek - doda�, bo nie pami�ta�, �eby si� przedstawia�. Zreszt� niepami�ta� niczego z ostatniej nocy. Jedynie jak przez mg�� przypomina� sobie, �epo wyj�ciu z pubu przyszli tutaj. Jednak tym razem udane zerwanie filmu wcale gonie cieszy�o.Wskoczy� z powrotem do ��ka i poca�owa� dziewczyn� w ods�oni�te rami�.- Jak by�o?Winona zby�a jego pytanie u�miechem i wymkn�a si� do �azienki. Smakowa�a mu.Jej zapach, widok pon�tnego ty�eczka znikaj�cego za trzcinow� kotar�... Cholera- oprzytomnia� do reszty - przegra�em zak�ad i nawet nie �a�uj�. A to znaczy, �eWidelskiemu znowu si� fuks�o.Winona wr�ci�a ubrana w wojskowe szorty oraz bluzk�. By�a zamy�lona. Nieobecnymwzrokiem spojrza�a na Horowitza. Nienawidzi�a siebie za wszystkie k�amstwa,kt�rymi karmi�a Jacka, nienawidzi�a siebie nawet za fa�sze, kt�rych jeszcze niewypowiedzia�a. Jednak najwa�niejsze by�o zadanie. Czu�a to ka�dym nerwem. Niepotrzebowa�a �adnego rozkazu. Przede wszystkim zadanie. Od tego zale�a�o jej�ycie. Winona nosi�a w kieszeni kilka rozpuszczalnych kapsu�ek. Pierwszatabletka spe�ni�a sw� rol� w nocy. Rozkocha� Jacka, lecz nie spa� z nim. Trudne,ale nie niemo�liwe.- Id� ju� - rzek�a.- Przecie� mam wolne - zaoponowa� Horowitz. Ale nagle zrozumia� co si� dzieje.Przedstawienie sko�czone. Ona po prostu by�a w pracy. Od tej do tej, za tyle ityle. Widelski wczoraj zap�aci�, a dzisiaj licznik pokaza� zero. Jak automat.Wrzu� monet� i znowu b�d� twoja. Mia� ju� si�gn�� po portfel, gdy nagle straci�ochot� na wszystko. P�atny sex, p�atna s�u�ba w armii i p�atne �ycie. Wsz�dzieczai�y si� automaty bezwstydnie eksponuj�ce swoje otwory wrzutowe. Sam by� takimautomatem.- Przyjd� o �smej do cafe "Paradiso" - powiedzia�a i szybko wysz�a z pokoju.�e co?! Przez moment my�la�, �e si� przes�ysza�. W�a�nie odkry� ostateczn�prawd� o p�atnym �wiecie, a tu nagle kilka s��w taniej dziwki wzbudza w nim nowenadzieje. Jednak by�y to nadzieje osi�gni�te za cen� fakt�w. Dziwka, kt�rachodzi na randki? Uszczypn�� si�. Znowu czu�, �e kto� za niego uk�ada scenariuszjego �ycia. Jednak tym razem to nie by� sier�ant Widelski. Szar�a z pewno�ci�by�a wy�sza.***Zamy�lony Horowitz ubiera� si� powoli. Celebrowa� zak�adanie ka�dej cz�cigarderoby. W ten spos�b odr�nia� �wi�to od codziennego wojskowego drylu.Winona. Niez�a bestyjka. Jaka szkoda, �e nie pami�ta� niczego z nocnychigraszek. No ale dzisiaj sobie powetuje. �adnego pija�stwa, najwy�ej ma�ysznapsik i ciupcianie do rana.- Cholera chyba zakocha�em si� w kurwie - zakl�� pod nosem.Sprawdzi� odruchowo magazynek pistoletu i wtedy zegarek pikn�� ostrzegawczo.Dziewi�ta. Za pi�tna�cie minut poranne trz�sienie ziemi. Wybieg� z hoteliku narozs�onecznion� ulic�. Trz�sienie najlepiej przeczeka� na otwartej przestrzeniewentualnie w oenzetowskim schronie. Co prawda nie wierzy� w sens przebywania wschronie podczas naprawd� du�ych wstrz�s�w, ale niewielkie kilkuminutoweruchawki na Haiti powtarzaj�ce si� z dok�adno�ci� atomowego zegara nie wzbudza�yju� w nikim emocji. Cho� oczywi�cie spekulacje co do przyczyn jedynych na�wiecie regularnych trz�sie� ziemi wci�� trwa�y.W zwi�zku z trz�sieniami Amerykanie sprowadzili na wysp� spor� grup� naukowc�w.Profesorkowie byli wsz�dzie i myszkowali z uporem. G��wn� kwater� za�o�yli wstarej niedoko�czonej elektrowni. Towarzyszy�y im brytyjskie oddzia�y SAS. Pojak� choler� SAS pilnuje profesork�w? Horowitz g�owi� si� nad tym problemem odmomentu przybycia na Haiti. Przecie� nawet zwykli komandosi zapewnilibynoblistom wystarczaj�cy poziom bezpiecze�stwa.Kiedy wkroczy� do umieszczonej w schronie kantyny, olejowe �o�yska przeno�nejbudowli zaj�cza�y bole�nie. Z trudem, bo z trudem, ale utrzyma�y pod�og� wpoziomie. Po trzech seriach drgawek usta�o brz�czenie szk�a i sztu�c�w. Tokoniec.W niedziel� trz�sie tylko rano - pomy�la� Horowitz i rozejrza� si� po sali. Wrogu nieopodal telewizora niestrudzony sier�ant Widelski t�umaczy� w praktycznyspos�b naiwnym dr�galom z marines zawi�o�ci gry w trzy karty. Bogaty zestawfant�w w postaci no�y, naszywek r�nych typ�w wojsk, czerwonych i zielonychberet�w, paczek prezerwatyw, papieros�w, cygar i innego drobiazgu �wiadczy� onik�ych post�pach marines w nauce.Porucznik u�miechn�� si� pod nosem. Bij frajera. Od dziesi�ciu lat doborowiameryka�scy marines regularnie zajmuj� ostatnie miejsce w konkursie przej�ciaspecjalnego toru przeszk�d nale��cego do Legii Cudzoziemskiej. Ten wyj�tkowyma�pi gaj symuluje ekstremalne przeszkody terenowe wszystkich strefklimatycznych. Nie mo�na go pokona� w pojedynk� ani we dw�jk�. W dodatku niewolno go pokonywa� bez asekuracji karetek pogotowia. S�u�y do sprawdzaniapoziomu zgrania oddzia�u z�o�onego z minimum trzech �o�nierzy.Na drugim ko�cu sali popija�o kilkunastu �o�nierzy SAS. Horowitz zje�y� si�natychmiast. Angielscy komandosi ze swoimi manierami dra�nili morale ka�degouczciwego wojaka. W m�odo�ci, po obejrzeniu filmu o kawalerii powietrznej,Horowitz doszed� do wniosku, �e doborowe wojsko to mi�dzy innymi idealnieza�cielone ��ka, sterylny porz�dek w szafce, nienaganny mundur. Tymczasemfaceci z esejesu ur�gali niemal wszystkim tradycyjnym wojskowym normom. Wkantynie siedzieli na krzes�ach niedbale rozwaleni z kuflami Guinnessa wd�oniach. Rozch�estane koszule bez pagon�w, niekt�rzy w wojskowych spodniach,ale ka�da para zdawa�a si� pochodzi� z innej armii �wiata. Podobnie by�o zbutami i broni�.Gdy Horowitz pierwszy raz spotka� angielskiego komandosa omal ...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]